Drop Down MenusCSS Drop Down MenuPure CSS Dropdown Menu

wtorek, 9 września 2014

Surfing w Aveiro


Być w Portugalii i nie surfować to grzech. Ten mały kraj ma ponad 800 km wybrzeża, a obecność oceanu - a tym samym fal, których nie sposób doświadczyć nad Bałtykiem czy Morzem Śródziemnym - powoduje, że jest to wymarzone miejsce dla surferów, ciągnących tu z całej Europy i Świata. Warto również wspomnieć, że co roku Portugalia gości wielkie imprezy surfingowe, porównywalne do tych w Kalifornii, na Hawajach czy Australii. Miejscowości takie jak Peniche czy Cascais są doskonale znane wszystkim surfingowym zapaleńcom

Postanowiliśmy więc w ramach ucieczki z deszczowej Coimbry (weekend zdecydowanie kontrastował z upalnym tygodniem), wybrać się do Aveiro – malowniczej miejscowości zwanej Wenecją Portugalii, którą bez wątpienia odwiedzimy jeszcze nieraz.  Na pewno kolejny raz bardziej turystycznie niż surfersko.



Na wyprawę ruszyliśmy z Adventure Riders – tutejszym zespołem organizującym wyjazdy w różne części Portugalii w poszukiwaniu dobrych fal. Zawsze chętni do zorganizowania grupy na kilka surfingowych lekcji, ale także spływy kajakowe po rzece Mondego i inne tego typu atrakcje.
Ruszyliśmy całą piątką z naszego mieszkania – nasza dwójka, Laura i Johannes z Niemiec oraz Karin ze Słowenii. Gdy tylko zbliżyliśmy się do Aveiro, nie było śladu po deszczu i chmurach. Pogoda idealna!

Surfing okazał się być jednak sportem wymagającym ogromnej wprawy, obycia z falującym oceanem, dużo siły i doświadczenia, więc początki były zdecydowanie ciężkie. Dało to o sobie znać szczególnie kolejnego dnia, kiedy to mieliśmy zakwasy w mięśniach, o których istnieniu nie mieliśmy bladego pojęcia. Ale nie poddajemy się! Zdecydowanie nie jest to nasze ostatnie słowo J 



Tymczasem zapraszamy do obejrzenia krótkiego filmiku, złożonego z róznych ujęć z nauki surfingu oraz pobytu na pięknej plaży w Aveiro. 


Atrakcja kosztowała nas równe 30 Euro od łebka. W cenę wliczony był przejazd na plażę i z powrotem, sprzęt, czyli  pianka i deska oraz prawie dwugodzinna lekcja z instruktorem. Dodatkowo po lekcji mogliśmy samodzielnie próbować własnych sił w surfowaniu. Jednak ocean tego dnia był zbyt nieprzewidywalny dla początkujących surferów, takich jak my. Nasz instuktor również przyznał, że warunki były zbyt trudne jak na pierwsze doświadczenia z oceanem, dlatego mamy obiecane zniżki na kolejne surferskie wyjazdy.



Wszystkim więc serdecznie polecamy surfowanie z Adventure Riders oraz spróbowanie swoich sił na desce;)


M&M



PS. Zapraszamy do komentowania i zadawania pytań!

2 komentarze:

  1. Wiecie jak tam jest o tej porze roku? Planuję wyjazd na surfing listopad-grudzień i szukam własnie jakiegoś fajnego miejsca. Kupiłem nową deskę na stronie https://www.surfshop.pl/ i nie chcę czekać do lata, żeby ją przetestować

    OdpowiedzUsuń
  2. Marzy mi się kiedyś lekcja surfingu, bo sport od małego bardzo mnie interesuje. Przeglądając informacje w sieci nawet nie miałem pojęcia, że jest u nas taki sklep, jak https://gosup.pl/kamizelki-ratunkowe-9 Czy w ogóle w Polsce gdzieś można uprawiać surfing?

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...