Drop Down MenusCSS Drop Down MenuPure CSS Dropdown Menu

środa, 7 stycznia 2015

Madryckie wojaże - kolejny zbiór wspomnień

Tak jak zapowiadaliśmy, nie udało się zmieścić wszystkich wrażeń i ujęć w jednym poście, stąd też wracamy z kolejnym. Znajdziecie tu potężną paczkę zdjęć z naszego wyjazdu. Madryt bezapelacyjnie nas oczarował, pozostawiając poczucie niedosytu kiedy wracaliśmy do Coimbry. Zdecydowanie chcemy tam wrócić!



Przedświąteczny czas w Madrycie to zdecydowanie czas tłoczny. Centrum miasta i wszystkie główne place pękały w szwach od tłumów przeciskających się od straganu do straganu, od jednego sprzedawcy balonów do drugiego... Wrzawa, krzyki, tłumy, kolorowe stragany sprzedające głównie chińszycznę, balony... Tak właśnie zapamiętaliśmy ten plac ;) Poniżej zdjęcia jarmarku na Plaza Mayor.
Typowe dla centrum Madrytu zdobienia restauracji i kawiarni. Niektóre z wąskich uliczek wręcz mieniły się od przeróżnych kolorów i wzorów. I to nie za sprawą świątecznych dekoracji ;)


Zmieniamy klimat i wkraczamy w strefę biznesową. Poniżej widok na Puerta de Europa (Brama Europy) - dwa bliźniacze wieżowce nachylone do siebie pod kątem 15 stopni. Robią wrażenie!

Przechodzimy nieco dalej by dotrzeć do jednych z głównych punktów dnia - zwiedzanie stadionu Santiago Bernabéu. Super-interaktywne, klimatyczne, dynamiczne i pękające z dumy nad swoim klubem. Mogliśmy zrobić dość obszerny spacer po trybunach, szatniach, murawie, ławce rezerwowym i podziwiać ekspozycję podsumowującą sukcesy i dokonania klubu i poszczególnych zawodników. 

Zdjęcie-dygresja. Uliczne show zakończone nie do końca udanym trickiem. 


Znów dość diametralnie zmieniamy klimat i przenosimy się do parku. Świątynia Debod (Templo de Debod) w Parque de la Montaña, z którego podziwiać można także panoramę na całe miasto. Jest to starożytna egipska świątynia, podarowana przez Egipt Hiszpanii. 
Kolejne piękne widoki na Madryt można podziwiać z tarasu widokowego w Palacio de Cibeles. Znajduje się tam także muzeum sztuki jak i świąteczny ryneczek oraz lodowisko. Wszystkie dobra w jednym!

Dzielnice alternatywne - Malasaña i Chueca

Dwie dzielnice będące kolebką kultury, kreatywności, tolerancji i ducha miejskiego Madrytu. Co krok napotkać można na urocze kawiarenki, designerskie sklepiki i frapujące murale. Przyjemnie spaceruje się wąskimi uliczkami tych dzielnic.


Przerwa na kawę w La Bicicleta Café. 
Gdzie teraz? ;)
Madryt to także miejsce pełne niewielkich ryneczków (Mercado), w których można zarówno kupić świeże owoce jak i ryby, ale także przyjść na lampkę wina i przegryźć małe tapas. W okresie świątecznym jest tam tym bardziej kolorowo. Poniżej kilka ujęć z Mercado de San Antón.
Mrożące krew w żyłach wyławianie langusty i kraba z akwarium... Brrr! 
Urokliwa kawiarenka we wnętrzu Mercado.
Innym, zdecydowanie większym rynkiem było Mercado de San Miguel. Położone bliżej centrum, wiecznie zatłoczone, gdzie także można przystanąć na szybkie zakupy i posilić się podczas zwiedzania.
Bezapelacyjnie mamy szczęście do napotkania na dziecięce chóry. Tym razem, gdy tylko wychodziliśmy z Mercado (po spróbowaniu najlepszych chorizo na świecie - zdjęcie powyżej), natknęliśmy się na chóralny koncert hiszpańskich kolęd. Świąteczny klimat nas więc nie odstępował ;)
Poniżej kilka ujęć z wnętrza wieżowca będącego siedzibą Telefoniki, który jest zarówno główną siedzibą operatora jak i muzeum telekomunikacji, do którego wstęp jest bezpłatny. 

Muzeum Prado

Jako że w muzeum obowiązuje całkowity zakaz robienia zdjęć, zamieszczamy jedynie dowód, że byliśmy. Wszystkie nasze robione ukradkiem spod ramienia czy znad przewodnika zdjęcia nie nadają się raczej do publikacji. Niemniej, mogliśmy podziwiać dzieła Rubensa, El Greco, Boscha, Goi czy Memlinga na własne oczy i zdecydowanie była to jedna z bardziej okazałych wystaw malarstwa jakie kiedykolwiek mieliśmy okazję podziwiać. Wstęp dla studentów w określonych godzinach jest bezpłatny, więc ochoczo na tym skorzystaliśmy.  
Poniżej dowód na to, że do zwiedzania podeszliśmy kompleksowo i nie ominęło nas żadne dzieło ;) Przyjemna muzealna kawiarenka to idealne rozwiązanie na przerwę w zwiedzaniu. 

Muzeum Królowej Zofii (Museo Reina Sofía)

Kolejne muzeum gdzie również za darmo mogliśmy podziwiać dzieła Pabla Picassa (znajduje się tu słynna Guernica) jak również Salvadora Dali czy Joana Miró. Nie zabrakło też ciekawych przykładów sztuki współczesnej ;)
Koniec części muzealnej. Poniżej kolejna ciekawostka - Madryt Atocha - największy dworzec kolejowy w Madrycie, w którym podziwiać można prawdziwy tropikalny ogród.
Kolejnym przystankiem był Park Retiro z niezwykle ciekawie przystrzyżonymi... tujami. Albo tak przynajmniej nam się wydawało. W każdym razie drzewa wyglądają nieziemsko. 
Palacio de Cristal w Parku Retiro. 
We wnętrzu Pałacu znajdowała się tymczasowa ekspozycja pochodząca z Muzeum Królowej Zofii. Z głośników sączyła się hipnotyzująca muzyka, na środku zaś stał camper, we wnętrzu którego odkryć można było intrygującą (dla niektórych wręcz przerażającą) i niezwykle realistyczną ekspozycję... Marionetki, woskowa figura śpiącej lub martwej kobiety, punktowe światła... Zdecydowanie było klimatycznie.
Wracając jednak znowu do pogodnych stron zwiedzania, przechadzaliśmy się także między targami świątecznymi. Można było na nich złowić przeróżne kolorowe słodkości i nie tylko :)
Być w Madrycie i nie spróbować Churros z gęstą, gorącą czekoladą to grzech! Zwłaszcza zimą, kiedy potrzeba dużo energii na długie spacery po mieście ;) Mniam! 
To by było na tyle ze wspomnień Madryckich. Zamykamy powoli także nasz rozdział z uczelnią w Coimbrze - sesja egzaminacyjna w trakcie ale już na ostatniej prostej. Niemniej, jeszcze chwilę pozostajemy w Portugalii. Nie odmówimy sobie tego czasu wolnego i na pewno wybierzemy się jeszcze w niejedną podróż, także bądźcie jeszcze z nami ;)

Pozdrawiamy!
M&M

2 komentarze:

  1. Co to za czerwone warzywa lub owoce na zdjęciu ze straganem z owocami? Chodzi mi o to coś na pierwszym planie w cenie 27 euro za kilogram!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje nam się, że są to jakieś czereśnie... Tylko tak jakby większe od winogron i misternie ułożone;)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...